Każda substancja na świecie ma swoje unikalne wibracje, i tak jest w przypadku ludzkich komórek, tkanek i organów. To samo dotyczy patogenów i chorób. One również są związane z określonymi częstotliwościami.
W latach 30. w Stanach Zjednoczonych Royal Raymond Rife (1888-1971) wykorzystał to spostrzeżenie do stworzenia specjalnego mikroskopu optycznego z kwarcowymi soczewkami i obracającymi się kwarcowymi pryzmatami, spolaryzowanym (monochromatycznym) światłem, 5682 (!) częściami oraz znacznie większym powiększeniem 60 tys. razy i rozdzielczością 31 tys. razy, niż było to przyjęte w mikroskopach optycznych.

Uniwersalny mikroskop Rife’a nigdy nie został przebudowany. Ale z przyczyn technicznych najnowocześniejszy mikroskop elektronowy, zdolny do jeszcze większych powiększeń, po prostu nie może być użyty do badania żywych mikroorganizmów, ponieważ pracuje w komorze próżniowej z wysokoenergetycznymi elektronami.
Naukowcy podziwiali i chwalili uniwersalny mikroskop Rife’a. Rife badał zachowanie żywych mikroorganizmów, stale zmieniając długość fali światła używanego do oświetlenia. W ciągu kilku lat znalazł unikalne, tzw. śmiertelne, czyli rezonansowe, częstotliwości badanych przez siebie bakterii, wirusów, grzybów i pasożytów, które je zabijały.